LocalMonero will be winding down

The winding down process begins May 7th, 2024, and finishes after November 7th, 2024. Our support staff will be available for help throughout this period.
  1. Effective immediately, all new signups and ad postings are disabled;
  2. On May 14th, 2024, new trades will be disabled as well;
  3. After November 7th, 2024, the website will be taken down. Please reclaim any funds from your arbitration bond wallet prior to that date, otherwise the funds may be considered abandoned/forfeited.

Jak Monero może pokonać efekt sieciowy Bitcoina

Opublikowano:
By Diego Salazar

Blockchain to niezliczona ilość dziedzin połączona w jedną całość. Jej struktura bezpieczeństwa jest oparta na elementach technologii, ekonomii i teorii gier komputerowych. Oznacza to, że należy ona do jednych z najbardziej złożonych i zawiłych obszarów technologii wynalezionej dotychczas. Niestety z tego powodu głębokie i dokładne zrozumienie jej jest niemożliwe bez poznania podstaw każdego elementu, który ją kształtuje.

Jedną z części blockchaina, która nie jest często omawiana, jest konkurencja. Kryptowaluty są często oceniane na podstawie własnych zalet oraz innych kryptowalut z tej samej kategorii, ale rzadko kiedy patrzy się na nie pod względem tego, co oferują rynkowi jako całość i jak wiele osób z nich korzysta. Biorąc to pod uwagę, kryptowaluty powinny analizować to w jaki sposób i ilu użytkowników jej używa. Ta koncepcja jest znana jako efekt sieciowy.

Przykładem niezwiązanym z blockchainem, który pokazuje efekt sieciowy, są media społecznościowe. Kiedy wybierasz na jakich platformach założyć konto, wybory Twoich przyjaciół również wpływają na tę decyzję, ponieważ to z nimi głównie wchodzisz tam w interakcję. Jeśli większość Twoich znajomych posiada Facebooka, to najprawdopodobniej na niego się zdecydujesz. Działa to także w drugą stronę. Gdy postanawiasz, że chcesz opuścić daną platformę, fakt, że możesz stracić kontakt z częścią swoich znajomych na zawsze, wpływa na Twoją ostateczną decyzję. Na tym polega efekt sieciowy w praktyce. Gdy wcielenie czegoś przyjmie się przez wystarczającą ilość użytkowników, jego dalszy rozwój staje się łatwiejszy.

Kiedy spojrzymy na to w kontekście blockchaina i ogólnie handlu, siła efektu sieciowego szybko staje się oczywista. Jeśli Bitcoin jest kryptowalutą, o której wie większość ludzi i najczęściej ją kupuje, to więcej sprzedawców będzie ją akceptować. To spowoduje, że będzie więcej miejsc, w których będzie można jej użyć, więc także więcej ludzi będzie w nią inwestować. Sytuacja ta będzie cały czas zataczać koło, a zainteresowanych będzie przybywać. W pewnym momencie sprzedawca zostanie zapytany czy akceptuje inną kryptowalutę niż Bitcoina. Ten zaprzeczy i będzie wątpił w korzyści tego działania, jeżeli to Bitcoin jest tą, którą wszyscy akceptują i używają.

Nie ulega wątpliwości, że Bitcoin jest największą kryptowalutą. Istnieją jednak inne, które są uważane za najlepsze w swojej niszy. Monero należy do jednej z nich. Przez wielu jest uznawana za czołową w kategorii prywatności. Są różne opinie na temat tego czy Monero konkuruje w tej samej sferze co Bitcoin. Wynika to z faktu, że Bitcoin postawił wszystkie swoje karty na transparentność przez wzgląd na weryfikację całkowitej kwoty (jest to również możliwe w przypadku Monero, ale w znacznie bardziej okrężny sposób)

Gdzie więc obecnie stoi Monero w tej grze efektu sieciowego? Od czego zaczęliśmy? Co przyniesie przyszłość? Zacznijmy od początku.

Warto zauważyć, że w swoim początkowym okresie Monero wykorzystywało jeden z trzech możliwych wtedy sposobów na uzyskanie prywatności. Były to Coinjoin, CryptoNote oraz hybryda masternode i coinjoin Dasha. Jak widać opcje były ograniczone, a w dodatku jeszcze nie przetestowane przez społeczność, ale nie powstrzymywało to ludzi od ich wybierania. W tym starszym okresie każdy miał równe szanse, na szczęście niektórzy postanowili siedzieć bezczynnie, co ułatwiło rozwój prywatnym kryptowalutom. Ostatecznie czas okazał się być po stronie Monero jako że inne kryptowaluty prywatności przychodziły i odchodziły.

Monero zyskało wtedy odpowiednią reputację, aby być w stanie kierować rozwojem innych walut ze swojej dziedziny. Gdy pojawiły się nowsze technologie, takie jak zk-SNARKs firmy Zcash i MimbleWimble, ludzie patrzyli na Monero jako na lidera i źródło rozsądnych opinii na temat nowych protokołów.

W chwili obecnej Monero jest jednym z niewielu powszechnie szanowanych projektów w świecie kryptowalut. Wszyscy, od kryptowalutowych nowicjuszy po maksymalistów Bitcoina, patrzą na Monero z zazdrością, ale też z uznaniem. Kiedy doświadczeni użytkownicy przedstawiają waluty, które w ich mniemaniu mają największą szansę na dokonanie zmian, przetrwanie prób i trudności w sferze kryptowalut, to zawsze wspominają o Monero.

Ostatnie kilka akapitów nie mają na celu przechwalania się, ale są uczciwym spojrzeniem na to, jak wygląda przestrzeń kryptowalut na ten moment. Efekt sieciowy Monero staje się z każdym dniem coraz bardziej widoczny oraz pojawia się tam gdzie nikt się go nie spodziewa.

Opinie są podzielone w kwestii tego jak mogłaby wyglądać przyszłość Monero, ale wszystkie sugerują, że obecnie Monero sprawuje się bardzo dobrze w swojej roli. Najlepszym tego przykładem są obawy związane z regulacjami. Niektórzy obawiają się, że Monero jest zbyt prywatne, co może doprowadzi do konfliktu z rządami, podczas gdy inni cieszą się tym, jak jego prywatność przywraca wolność zwykłym ludziom. U podstaw obu tych myśli znajdujemy potwierdzenie na to, że Monero spełnia swoją obietnicę dotyczącą prywatności i zamienności. Jest też jedyną walutą, która wspomniana jest w takich rozmowach, ponieważ większość nie spełnia tych kryteriów co ona.

Ponieważ społeczność Monero stara się być racjonalna i sceptyczna, nie boi się nowych technologii. Inne waluty, których bardziej obchodzi konkurencyjność na rynku, mówią ciągle o "detronizacji" Monero oraz o tym jak powinno się przejmować ich nowymi technologiami, ponieważ podbiją sferę prywatności. Innymi słowy, uważają, że ich nowe technologie zburzą hierarchię ustanowioną przez efekt sieciowy Monero.

W przeciwieństwie do Bitcoina, który utrzymuje swoją pozycję polegając na efekcie sieciowym, a nie na nowych innowacjach, Monero zdecydowało się wykorzystać oba te czynniki. Nowe, sprawdzone technologie są dodawane, aby Monero było bardziej prywatne i bezpieczne, zapewniając, że efekty sieciowe nie są nigdy jedynym powodem jego statusu, a raczej wynikiem innowacji i ciężkiej pracy.

W związku z powyższym należy się zastanowić, jak długo technologia taka jak Bitcoin może polegać wyłącznie na swoich istniejących efektach sieciowych, aby pozostać istotną. Sprawa jest obecnie jasna. Żadna waluta nie zbliżyła się wystarczająco blisko, aby mówić w ogóle o porównywaniu jej z rozpoznawalnością czy zbiorową przestrzenią mózgową Bitcoina. Musimy jednak pamiętać, że wiele gigantów w innych branżach uważało się za nietykalnych, a później zmierzyło się z własną porażką z powodu braku innowacji.


Więcej do przeczytania

© 2025 Blue Sunday Limited